Upcyklingczyli o sztuce ze śmietnika.

Dziś mijają dwa miesiące od wejścia w życie nowej ustawy śmieciowej, która miała w naszym kraju załatwić raz na zawsze problem dzikich wysypisk, śmierdzących kontenerów i walających się wokół reklamówek. Rocznie produkujemy w Polsce 12 milionów ton śmieci, z których zaledwie 11% trafia do recyklingu, a reszta zalega na wysypiskach. 30% Polaków nigdy nie płaci za odbiór odpadków, podrzuca je sąsiadom lub pali w domowych piecach. Na dzikie wysypiska, głównie do lasów, trafia ich każdego roku aż 2,5 miliona ton, czyli 1/5 wszystkich odpadów. Likwidacja nielegalnych wysypisk kosztuje podatników około 16 milionów złotych rocznie.
Śmieci to cenny zasób. W ogromnej większości przypadków odpady można przerobić lub ponownie wykorzystać. I choć ustawa śmieciowa na razie niespecjalnie działa, recykling powoli staje się normą także w naszym kraju. Natomiast upcykling jest pojęciem niemal nieznanym. Upcykling to forma przetwarzania wtórnego odpadów, w wyniku którego powstają produkty o wartości wyższej niż przetwarzane surowce. To styl życia wpisujący się w filozofię zrównoważonego rozwoju, pozwalający odzyskać autentyczność i szczęście poprzez ograniczenie konsumpcji i zmniejszenie ilości odpadów. Najprostszym przykładem upcyklingu jest produkcja obuwia z opon samochodowych lub toreb z bannerów reklamowych. Ale przetworzenie kontenera odpadków w dzieło sztuki warte kilkadziesiąt tysięcy euro, to wyższa szkoła jazdy. A jednak to dość popularne zjawisko. Postanowiłam poszukać ciekawych, niecodziennych przykładów upcyklingu. Może zachęci to naszych twórców do poszperania w śmieciach?





Valeria Burgoa. Tea bags art. Źródło: www.artisaway.com/blog/valeria-burgoa/
Zachwyciła mnie Valeria Burgoa, młoda artystka pochodząca z Santiago de Chile, która tworzy dzieła sztuki z torebek herbaty. Obejrzyjcie sami, co można wyczarować z popularnych „szczurów”. Dzieła są bardzo zróżnicowane, czasem artystka wysypuje zawartość z torebek, czasem używa świeżych, dzieki temu instalacje są bardziej ulotne, zawsze wykazuje się nieprawdopodobną kreatywnością. Niesamowite, co można stworzyć z tak trywialnego i zdegradowanego materiału. Spory przegląd dzieł artystki można obejrzeć na jej profilu:
http://www.flickr.com/photos/valeria_burgoa/.

Inną artystką przetwarzającą odpady na dzieła sztuki jest urodzona w 1971 roku, mieszkająca i tworząca w Nowym Jorku Shinique Smith. Jej dzieła to trójwymiarowe instalacje na pograniczu rzeźby i malarstwa. Artystka przetwarza różne odpaday, ale głównie interesują ją zużyte ubrania i szmaty. Wystawiała w najlepszych amerykańskich i europejskich galeriach. Więcej prac artystki do obejrzenia na jej stronie internetowej: http://shiniquesmith.com/.


Shinique Smith. Bale Variant No. 0017. 2009. Źródło: www.jamescohan.com/blog/valeria-burgoa/

Shinique Smith. Monochrome. 2010. Źródło: www.jamescohan.com/blog/valeria-burgoa/

Shinique Smith. Untitled. 2009. Źródło: www.jamescohan.com/blog/valeria-burgoa/

Shinique Smith. No dust, no stain. Instalation. 2006. Źródło: www.jamescohan.com/blog/valeria-burgoa/
Włoska artystka Francesca Pasquali przetwarza różne odpady, takie jak balony lub gumowe kable. Ostatnio tworzy zdumiewające trójwymiarowe dzieła sztuki wykonane z tysięcy plastikowych słomek, które, choć są współczesnym, wytworzonym przemysłowo produktem, przywodzą na myśl łąki falujących traw. Artystka pragnie zwrócić uwagę, jak obserwując przyrodę, można przenieść jej istotę do industrialnej rzeczywistości. Strona artystki: http://www.francescapasquali.com/



Francesca Pasquali. 39000 Straws. Źródło: www.junk-culture.com/blog/valeria-burgoa/
Moglibyście odnieść wrażenie, że upcykling to kobieca domena, więc dla równowagi przedstawię „upcyklistów”. Duncan Johnson to amerykański artysta średniego pokolenia, mieszkający i tworzący w stanie Vermont. Choć wystawia swoje prace w najlepszych nowojorskich galeriach, jego twórczośc jest nierozerwalnie związana z miejscem zamieszkania. W swoich pracach wykorzystuje drewniane odpady zebrane ze składowisk i terenów budowlanych w Vermont. Od najmłodszych lat miał obsesję pracy z drewnem, techniki obróbki drewna opanował perfekcyjnie. Teraz wykorzystuje swoje umiejetności, sklejając z drewnianych deseczek o wyblakłych kolorach i zniszczonej powierzchni, niesamowite abstrakcyjne obrazy i obiekty trójwymiarowe. Więcej dzieł do obejrzenia na stronie artysty: http://duncanjohnson.net/home.html.



Duncan Johnson. Upcycled paitings. Źródło: upcyclista.org

Duncan Johnson. Upcycled paitings. Źródło: littlesomethings.blogspot.com
Pascale Marthine Tayou jest artystą urodzonym w 1967 roku w Kamerunie. Jest artystą-nomadem, podróżuje po Europie i tworzy swoje dzieła z przedmiotów codziennego użytku i odpadków cywilizacji w różnych krajach. Na stałe mieszka trochę w Gandawie w Belgii, a trochę w Yaoundé w Kamerunie. Na uwagę zasługują zwłaszcza jego instalacje stworzone z tysięcy plastikowych reklamówek, które są emblematem współczesnej cywilizacji, symbolem globalizacji i konsumpcjonizmu. Strona artysty: http://www.pascalemarthinetayou.com/.



Pascale Marthine Tayou. Plasic Bags. Muzeum Sztuki Współczesnej MACRO. Rzym. 2013. Źródło: www.junk-culture.com
Grupa artyczna WE MAKE CARPETS (Robimy dywany) to Marcia Nolte, Stijn van der Vleuten i Bob Waardenburg, którzy łączą tradycyjne umiejętności i krytyczny stosunek do społeczeństwa konsumpcyjnego, tworząc nietypowe dywany. Tkanie dywanów jest wielowiekową tradycją i było w awangardzie zastosowania sztuki w produktach użytkowych. Posiadanie pracochłonngo dywanu kojarzyło się z bogactwem, prestiżem i władzą. Projekt grupy jest współczesną interpretacją bogactwa. Dywany, które każą nam się zastanowić nad społeczeństwem konsumcyjnym, są „tkane” z przedmiotów codziennego użytku i odpadków, takich jak plastikowe butelki, plastikowe sztućce, kurz i pył, waciki, kawałki płytek chodnikowych, tynki, makarony i inne bezwartościowe wytwory współczesnej cywilizacji. Więcej o dywanach można przeczytać i obejrzeć projekty na stronie grupy: http://www.wemakecarpets.nl.


WE MAKE CARPETS. Bottle Carpet. M’hamid. Maroco. 2012. Źródło: www.wemakecarpets.nl

WE MAKE CARPETS. Disposable Carpet. Tijdelijk Museum Amsterdam. 2012. Źródło: www.wemakecarpets.nl


WE MAKE CARPETS. Fork Carpet. Dutch design week 2010. Źródło: www.wemakecarpets.nl

WE MAKE CARPETS. Clean Carpet. Nolte residence. Duivendrecht. Źródło: www.wemakecarpets.nl
Michel de Broin to kanadyjski artysta, rzeźbiarz i twórca instalacji, który tworzy wyłącznie z odpadków. Jego interdyscyplinarne dzieła podejmują dyskusję na temat wartości naszej cywilizacji. Tworzy zarówno dzieła kameralne, jak wykonana z zużytych baterii różnych rozmiarów „Dead Star”, jak i duże rzeźby (na przykład „Majestic” instalacja-pomnik wykonana z lamp ulicznych odnalezionych po huraganie w Nowym Orleanie). Strona artysty http://micheldebroin.org/.



Michel de Broin. Dead Star. Źródło: micheldebroin.orgl

Michel de Broin. Majestic. 2011. Źródło: micheldebroin.orgl
Nawet ten krótki wybór pokazuje, jak pełna radości odwaga i kreatywność artystów zmienia świat i przyczynia się do proekologicznego myślenia. Budujące jest to, że przesłanie zawarte w śmieciowych dziełach nie pozbawia ich autentyczności i artyzmu. Nie wyrzucajcie śmieci do lasu. Segregujcie. Może z butelki po waszej coli lub z puszki po piwie powstanie jakieś arcydzieło? Na przykład takie, jak ta ryba z plastikowych butelek pet zebranych na plaży Botafogo w Rio de Janeiro w Brazylii, z okazji konferencji ONZ w sprawie Zrównoważonego Rozwoju, której miasto było gospodarzem.


Eco Art. Rio de Janeiro. Brazylia. 2012. Źródło: www.feeldesain.com

Joanna Furgalińska